Design Sprint czy burza mózgów – jak rozwiązywać problemy w projektach aplikacji mobilnych?

Musisz znaleźć rozwiązanie, które sprawi, że aplikacja będzie bardziej intuicyjna. Pierwsze co przychodzi Ci do głowy? Trzeba zwołać zespół na burzę mózgów. Potrzebny jest tylko pokój z białą tablicą i dużo samoprzylepnych karteczek. Po kilku godzinach będziecie mieć dużo dobrych pomysłów.

Życie byłoby łatwiejsze, gdyby taki scenariusz rzeczywiście rozwiązał problem. Ale prawda jest taka, że tego rodzaju sesje rzadko przynoszą rezultaty, jakich oczekujesz.

Czasem dlatego, że burza mózgów nie jest prowadzona w odpowiedni sposób. A czasem dlatego, że w niektórych projektach ta metoda po prostu nie jest skuteczna.

Na szczęście istnieje alternatywa.

Dowiedz się, kiedy warto przeprowadzić burzę mózgów, a kiedy lepiej wypróbować inne rozwiązanie – Design Sprint.

Czym jest burza mózgów?

Uczestnicy sesji burzy mózgów spontanicznie wpadają na pomysły, jak rozwiązać dany problem. Żeby osiągnąć ten cel, mogą stosować różne techniki, takie jak np. mapowanie myśli, How Now Wow, Brain Writing, etc.

Najważniejsza zasada? Nie ma złych odpowiedzi. Każdy ma prawo zgłosić swój pomysł i mieć pewność, że grupa weźmie go pod uwagę.

Mapowanie myśli w burzy mózgów

Znalezienie właściwej techniki do burzy mózgów może być trudne. To jak wybór jednej czekoladki z bombonierki pełnej słodyczy w różnych smakach – wszystko wygląda obiecująco, ale zwycięzca może być tylko jeden (no, chyba że masz całe pudełko dla siebie).

Tutaj skupimy się na metodzie mapowania myśli, ponieważ jest to jedna z najpopularniejszych technik, a nie każdy wie, jak w pełni wykorzystać jej potencjał.

Czym jest mapa myśli?

To diagram, którego centrum stanowi problem, który należy rozwiązać. Nie musi brzmieć jak stwierdzenie – czasami eksperci rekomendują postawienie w tym miejscu pytania albo zamieszczenie obrazu.

Od bańki z problemem prowadzą linie, które kierują do nowych baniek z podkategoriami, kategoriami rozwiązań czy zadaniami (one również mogą mieć formę pytań). Uczestnicy dodają nowe kategorie i pomysły, tworząc kolejne warstwy.

Mapa myśli pokazuje hierarchię informacji i ułatwia dostrzeganie powiązań pomiędzy poszczególnymi koncepcjami.

Przebieg sesji burzy mózgów może wyglądać następująco:

1. Przygotuj arkusz z wypisanym głównym zagadnieniem np. Jak sprawić, że edycja ustawień będzie bardziej intuicyjna?
2. Dodaj nowe subkategorie: Nowe menu, Sekcja FAQ, Instrukcje.
3. Pozwól użytkownikom na dodawanie swoich przemyśleń do diagramu i tworzenie nowych warstw (skup się na ilości – im więcej pomysłów, tym lepiej).
4. Omów pomysły z zespołem – razem dodajcie nowe propozycje, pogrupujcie je i dorysujcie strzałki łączące różne, ale powiązane ze sobą zagadnienia (nawet te z innych podkategorii).
5. Zaznaczcie najbardziej obiecujące pomysły.

Garść wskazówek:

• na początku omów główny cel sesji, żeby uczestnicy nie mieli wątpliwości, czemu zebrałeś ich w jednym pokoju,
• przygotuj program spotkania i poinformuj wszystkich, jak będzie ono przebiegało,
• nie zaczynaj od razu od części z wymyślaniem pomysłów, zamiast tego zaproponuj ćwiczenie na rozgrzewkę (zapytaj np. o ulubiony film albo posiłek itp.)
• presja czasu jest motywująca – pilnuj zegarka i upewniaj się, że zespół nie pochyla się zbyt długo nad jedną kwestią,
• uczestnicy nie muszą pisać każdej myśli, jaką chcą się podzielić – czasem emotikony czy zdjęcia wyrażają więcej niż słowa,
• zadbaj o bezpieczną atmosferę – uczestnicy nie powinni się nawzajem krytykować.

Przydatne narzędzia: Miro, Figma, Mural

Kiedy burza mózgów to dobry pomysł?

Przeprowadzenie sesji burzy mózgów może być użyteczne, gdy:

• nie masz zbyt wiele czasu na znalezienie rozwiązania, a 4-5 dni to dla Ciebie za długo,
• uważasz, że rozwiązanie problemu jest na tyle łatwe, że nie trzeba zwoływać multidyscyplinarnego zespołu, żeby szukał odpowiedzi,
• nie potrafisz zebrać grupy, która zechciałaby poświęcić kilka dni na Design Sprint,
• znasz już większość szczegółów dotyczących aplikacji, wszystkie funkcje są już przygotowane, a Ty musisz tylko skupić się na problemie, który nie ma dużego wpływu na sukces produktu.

Oczywiście to tylko przykłady sytuacji, kiedy mapy myśli mogą się przydać. Zazwyczaj łatwo je przygotować, nic więc dziwnego, że wiele firm prowadzi sesje burzy mózgów w taki sposób.

Czasem jednak nie da się rozwiązać problemu w kilka godzin, a stawka jest wysoka. Trudne bywa też myślenie o pomysłach innych i tworzenie własnych w tym samym czasie.

Wtedy dobrą alternatywą może być organizacja sprintu.

Czym jest Design Sprint?

To metodologia, która pomaga zespołom wpadać na rozwiązania problemów i sprawdzać, czy one naprawdę działają. To obejmuje m.in. prototypowanie i przeprowadzanie testów. Jest często wykorzystywana na etapie Product Discovery, czyli odkrywania produktu.

Design Sprint trwa 5 dni (chociaż nie jest to żelazna zasada) i jest podzielony na 6 etapów: Zrozumienie, Definiowanie, Szkicowane, Decydowanie, Prototypowanie, Walidacja.

Design Sprint wymyślił Jake Knapp z GV. Razem z Johnem Zeratsky i jego zespołem, stworzył efektywny proces inspirowany metodologią design thinking. Więcej na ten temat dowiesz się z ich książki.

Design sprinty pomagają lepiej zrozumieć problem, wypracowywać rozwiązania i poźniej tworzyć na ich podstawie prototypy, które są następnie poddawane testom.

W sprintach brały udział zespoły z takich firm, jak Spotify, Slack czy Airbnb.

Jak przebiega Design Sprint krok po kroku? Krótkie przedstawienie etapów

Aby czerpać jak największe korzyści ze sprintu, lepiej się przygotować. Najpierw ustal, na jakim wyzwaniu chcesz się skupić podczas warsztatów. Później zbierz multidyscyplinarny zespół (7 osób lub mniej) i upewnij się, że każdy wie, dlaczego zaprosiłeś go na sesję. Na koniec przygotuj pokój do sprintu (i tak będziesz potrzebował białej tablicy i karteczek samoprzylepnych, niektóre rzeczy się nie zmieniają).

Teraz powinieneś być już gotów na pierwszy etap.

Dzień 1

Pamiętasz, jak bardzo Garfield nienawidził poniedziałków? Pierwszy dzień tygodnia bywa wyzwaniem, podobnie jak pierwszy dzień warsztatów. To właśnie tego dnia podejmujemy decyzje, które wpływają na cały sprint. Nie jest więc zaskoczeniem, że budzi to poczucie onieśmielenia (ale jest też całkiem ekscytujące).

Musisz wybrać długoterminowy cel swojego projektu i przygotować listę rzeczy, które mogą stanąć Wam na drodze do sukcesu. Zespół powinien je następnie przeformułować, żeby zamiast obaw otrzymać listę pytań. Na przykład:

Obawiamy się, że ludzie nie zrozumieją, jak dodać dodawać obrazy -> Jak wytłumaczymy użytkownikowi, w jaki sposób dodawać obrazy?

Następny krok polega na stworzeniu mapy z krokami, które pokazują, jak klienci korzystają z produktu, żeby osiągnąć cel.

Aby mieć pełny obraz problemu, musisz spojrzeć na niego z różnych perspektyw. Dlatego na tym etapie eksperci dzielą się wiedzą i opowiadają o swoich spostrzeżeniach.

Cała ta wiedza przyda Wam się do aktualizowania mapy i listy pytań. Rezultatem tego etapu jest wybór problematycznej kwestii, którą będziecie rozwiązywać podczas warsztatu.

Przykładowe metody i narzędzia: The Lightning Talks, HMW cards, Affinity Map, Business Model Canvas, User Journey Mapping, User Interviews, Value Proposition Canvas

Pamiętaj, żeby dostosować narzędzia do swoich potrzeb. Na stronie the Design Sprint Kit, znajdziesz więcej metod do wyboru.

Dzień 2

We wtorek zespół analizuje swoje rozwiązania oraz rozwiązania konkurencji. Coś wydaje Ci się szczególnie dobre? Narysuj to! Może da się zamieścić to w projekcie albo dostosować do Waszych potrzeb.

Później, każdy będzie indywidualnie wymyślał własne pomysły, opierając się na notatkach, i tworzył z nich szkice.

Tego dnia zaczniecie też planować testy użyteczności i szukać osób (przynajmniej 5), które zechcą wziąć w nich udział.

Przykładowe metody i narzędzia: Lightning Demos, Crazy 8’s

Dzień 3

Kiedy szkice są już gotowe, zespół musi je omówić, jeden po drugim. W ten sposób znajdziecie najlepsze rozwiązania – te, które pomogą Wam osiągnąć główny cel.

Po głosowaniu i wybraniu zwycięskich pomysłów, przechodzicie do następnego etapu i tworzycie storyboardy.

Pod koniec dnia będziecie mieć dopracowany pomysł na aplikację, gotowy do przemienienia się w prototyp. Dzięki niemu zyskacie możliwość sprawdzenia, jak wygląda korzystanie z tego rozwiązania w praktyce.

Przykładowe metody i narzędzia: Dot Vote, Decision Matrix

Dzień 4

Gdyby Design Sprint porównać do gotowania, poprzednie etapy byłyby dobieraniem odpowiednich składników i metod przygotowania. Ale bez względu na to, jak bardzo może to być interesujące, ostatecznie najbardziej liczy się jednak efekt końcowy.

Czwartek to dzień, kiedy Wasze starania nareszcie zaczynają nabierać kształtów. Prototypowanie i testowanie pomysłów (na razie tylko w Waszym zespole) pozwoli Wam po raz pierwszy spojrzeć na efekt Waszych działań.

Stworzenie realistycznego prototypu może być absorbujące, ale nie zapomnij, że następnego dnia będziecie przeprowadzać więcej testów z potencjalnymi użytkownikami – dlatego przygotuj scenariusz badania.

Przydatne metody i narzędzia: Figma, MS PowerPoint, Google Slides

Dzień 5

Piątek to dzień, na który wszyscy czekali – ostatnia faza, kiedy przeprowadzacie testy i sprawdzacie, czy Wasz pomysł na aplikację naprawdę jest intuicyjny.

Podczas testów warto robić notatki i nagrywać spotkania, żeby można było do nich wrócić, jeśli będzie to potrzebne (tylko nie zapomnijcie zapytać uczestników o zgodę).

Zauważyłeś, że te same problemy pojawiały się kilka razy? Właśnie te kwestie najlepiej rozwiązać w pierwszej kolejności.

Przydatne metody i narzędzia: Loop11, Voltage Control Scorecard

Design Sprint – korzyści

Nie dla każdego jest oczywiste, czemu powinien spędzić 5 dni na sprincie skoro mógłby poświęcić kilka godzin na burzę mózgów.

Przede wszystkim – może rzeczywiście nie ma takiej potrzeby.

Jak twierdzą Jake’a Knapp i John Zeratsky, Design Sprint jest pomocny wtedy, gdy stoisz przed wyzwaniem, które trudno rozwiązać, a ma ono duży wpływ na Twój produkt.

Sprint pozwala Ci:

• zaoszczędzić czas i działać na tyle wydajnie, że po kilku dniach pracy otrzymasz przetestowany prototyp,
• zminimalizować ryzyko, które wiąże się z wdrożeniem nowej funkcji/produktu,
• szybko pozyskać wiedzę od ekspertów oraz z innych źródeł informacji,
• znaleźć funkcjonalne rozwiązania do problemów, które stanowią wyzwanie,
• wykorzystać pomysły, które w zwykłej burzy mózgów mogłyby zostać niezauważone,
• określić obszary, które wymagają Twojej największej uwagi,
• stworzyć koncept aplikacji, opierając się na czymś więcej niż intuicja.

Design Sprint czy brainstorming – co jest lepsze?

Sprint to dobry sposób, jeśli potrzebujesz rozwiązania większego problemu. Np. kiedy zaczynasz nowy projekt, szukasz pomysłów na funkcje, redesign aplikacji itp.

Jest szczególnie przydatny, gdy nie masz zbyt wiele czasu, ale wiesz, że zespół nie znajdzie odpowiedzi w ciągu kilku godzin.

Lepiej wziąć udział w pięciodniowych warsztatach niż spędzić kilka miesięcy, próbując znaleźć skuteczne rozwiązanie podczas wielu sesji burzy mózgów.

Z kolei burza mózgów stanowią lepszą opcję, kiedy kalendarz jest wypełniony spotkaniami, a zespół nie może sobie pozwolić na 5 dni nieobecności. Jest też zalecana w wewnętrznych, dodatkowych projektach oraz w przypadku mniej istotnych problemów. 

Jak widzisz, wybór odpowiedniej metody zależy głównie od rodzaju problemu, z jakim się zmagasz, i jego wpływu na biznes. A jeśli to Design Sprint wydaje Ci się odpowiednią opcją w Twoim projekcie, służymy pomocą.

Weź udział w naszych warsztatach Product Design, inspirowanych tą metodą. Opowiedz nam o swoim wyzwaniu – ułatwimy Ci znalezienie najlepszego rozwiązania. Na podstawie wypracowanych wniosków możemy później stworzyć projekt UX oraz UI, który będzie odpowiadał na potrzeby Twojego biznesu.